Nie wiem jak jest przy drugim dziecku, ale przy pierwszym chcemy zatrzymać każdą chwilę jak najdłużej w pamięci. Dlatego zostawiamy niemal wszystko: wszystkie kartki z gratulacjami z okazji narodzin dziecka, szatkę chrzcielną, pierwszą czapeczkę, pierwszy ścięty kosmyk, ząbek, ulubioną książeczkę, maskotkę ... Dlatego prezent dla Julki został zapakowany w drewnianą skrzynkę, którą rodzice mogą wykorzystać na schowanie wszystkich mniej i bardziej ważnych pamiątek 😉.
A w skrzynce Julka i jej rodzic znaleźli:
Książkę "100 pytań mojego dziecka" Chopry Mallika. Przyda się, zawłaszcza jak Julka zaczynie zasypywać rodziców pytaniami. Ogólnie skłaniam się aby korzystać z poradników polskich autorów, są bardziej dla nas. Ale myślę, że wyjątkowo ta książka będzie OK. Dla rodziców starszych dzieci polecam polskiego autora Mikołaja Marcela i pozycje takie jak "Jak nie spieprzyć życia swojemu dziecku" albo "Jak zapewnić swojemu dziecku najlepszy start. Edukacja i rozwój zgodne z naturalnymi potrzebami przedszkolaka".
Sukienka czerwona i opaska z kwiatkiem, która ładnie zdobi prezent i dodatkowo jest praktyczna.
I na pamiątkę KARTKA z życzeniami 😊.
WSKAZÓWKA: Zastanawiałam się nad bonem do salonu w którym przebijane są uszy. Czytałam różne fora. Niektórzy uważali, że przebijają uszy już 3 miesięcznym dziewczynką, niektórzy pisali, że dziecko musi być świadome. Najlepiej zapytać się rodziców czy taki prezent to dobry pomysł 😊.
#niebanalneprezenty #prezentnarczek #prezenydladziewczynki #prezentnapierwszeurodziny
Komentarze
Prześlij komentarz